piątek, 13 maja 2011

Piotr Listkiewicz: Z Panem Bogiem za pan brat (pisze się...)

[...] Następnym aspektem uczciwego życia mocno podkreślanym w bajkach jest utrzymywanie się z własnych dochodów. Mistyczna gnoza mówi, że obowiązkiem człowieka jest stać na własnych nogach i nie być zależnym od dobroczynności innych. Każdy grosz, który otrzymuje od kogoś, będzie musiał być spłacony w jakiś sposób w tym życiu lub w przyszłym. Wszystko w tym universum ma swoją cenę, dlatego człowiek zawsze musi w końcu zapłacić za to, co otrzymał. To samo ukazują bajki i przysłowia. Żaden weksel nie może pozostać niespłacony i choć w bajkach odmalowane to jest z wielką, a czasami nawet groteskową przesadą, to jednak te straszliwe konsekwencje, które ponosi dłużnik, mają dobrze wbić w głowy słuchaczy zasady właściwego i uczciwego postępowania.

Piotr Listkiewicz: Diabelski młyn reinkarnacji (pisze się...)

[...] Ludzie są głodni i spragnieni tego świata, a ich pragnienia dotyczą doczesności, dlatego to właśnie pragnienia są przyczyną nieustannych powrotów do tego świata. Spełnianie pragnień należy do obowiązków Natury. Życie człowieka kształtują jego własne pragnienia i tęsknoty, zaś to, czego pragnie, Natura zobowiązana jest spełniać. Narodziny, miejsce narodzin, rodzina i warunki - wszystko jest regulowane tym prawem od wieków. Człowiek zabierany jest tam, dokąd go ciągnie. To miłość i pociąg do przedmiotów i postaci tego świata ściąga go tutaj nieustannie. Im mocniejsze w nim są pociąg i tęsknota, tym prędzej dostaje przedmiot swojego pragnienia. [...]

Mikhail Naimy: Księga Mirdada (fragmenty)

[...] Puśćcie rzeczy wolno i nie wysilajcie się, by je zmieniać. Bo rzeczy wyglądają tak jak wyglądają tylko dlatego, że wy wyglądacie tak jak wyglądacie. Rzeczy ani nie widzą, ani nie mówią - chyba, że wy pożyczycie im wzroku i mowy. Jeśli są przykre w mowie, szukajcie przyczyn w waszym języku. Jeśli brzydko wyglądają, wpierw i do końca swoje oko przeszukajcie.

Nie proście rzeczy, by zdarły swe zasłony. Odsłońcie samych siebie, a wtedy i rzeczy się odsłonią. Nie proście rzeczy, by skruszyły swe pieczęcie. Pozbawcie pieczęci wpierw siebie, a wszystko będzie ich pozbawione. [...]

John Davidson: Ewangelia Jezusa - w poszukiwaniu jego prawdziwych nauk

Ze względu na swą uniwersalną powszechność mistycyzm nazwany został filozofią perenialną, na którą się natykamy we wszystkich czasach, wśród wszystkich narodów oraz we wszystkich religiach. W samej rzeczy, gdy bez uprzedzeń przyjrzymy się naukom religijnym na świecie, stwierdzamy, że poza dzielącymi je różnicami kulturowymi oraz odmiennością rytuałów, prawie wszystkie zbudowane zostały na fundamentach tych samych, uniwersalnych, duchowych, czyli mistycznych prawd. Studia nad tą uniwersalną, duchową bazą religii i próby praktykowania jej na co dzień, poszerzają horyzonty, umożliwiając rzut oka poza granice religii, poza uprzedzenia i zabobony, a co za tym idzie, pozwalają na uzyskanie swobodnego i szeroko rozpościerającego się widoku na przestrzenie prawdziwej duchowości, która jest dziedzictwem należnym wszystkim ludzkim istotom. A mimo to wydaje się, że wrodzoną ludzką cechą jest zawężanie spraw uniwersalnych i robienie z nich zaściankowo-parafialnych konkretów.

Piotr Listkiewicz: Tao - droga i sposób życia (fragmenty)


[...] Z kosmologicznego punktu widzenia mistycyzm uważa miłość za naczelną moc wszechświata - ba, za manifestację samego Boga. Miłość jest biblijnym Słowem, chińskim Tào, sanskryckim Shabdem, muzułmańską Kalmą - czyli Twórczą Mocą, która tworzy, utrzymuje i niszczy (przetwarza). Jest życiem wszystkich istot oraz energią napędzającą materię nieożywioną. Jest integrującą, scalającą wszystko Mocą, bez której wszechświat przestałby istnieć w ułamku sekundy. [...]

Piotr Listkiewicz: Australia - przeklęta ziemia obiecana

WIELOKULTUROWOŚĆ WE WSTECZNYM LUSTERKU 

O australijskiej wielokulturowości mówi się wiele i głośno w Australii i z jednej strony (oficjalnie) obecny rząd Kevina Rudda jest z niej niesamowicie dumny, z drugiej zaś ma z nią pełno kłopotów. Na poprzedni rząd Johna Howarda, już samo to słowo działało jak płachta na byka, bo skupiał się na pilnowaniu interesów głównie białych i za jego czasów wiele pożytecznych emigranckich ustaw nie przeszło w parlamencie. Termin ten jest znany również Polonii, bo wśród naszej emigracji był niedawno zmarły prof. Jerzy Zubrzycki, zwany „ojcem australijskiej wielokulturowości”, jednakże do jakiego stopnia przeciętny polski emigrant rozumie wielokulturowość, to już oczywiście osobna sprawa.

Piotr Listkiewicz: Australia - przeklęta ziemia obiecana

KULTURA 

Kultura jest niesamowicie względnym i wieloznacznym pojęciem. Na przykład utarło się, że człowiekiem kulturalnym możemy nazwać takiego, który potrafi się właściwie zachować w każdej sytuacji, żyć uczciwie bez względu na warunki i zasoby finansowe w zgodzie z obowiązującymi prawami i zasadami etyczno-moralnymi, nie poddaje się emocjom i jest opanowany.